piątek, 26 października 2012

autumn love.


Kolejny tydzień dobiega końca, jest piątek, można odetchnąć, w końcu. Choć nie na długo, bo jutro znów do książek, od poniedziałku same kartkówki i sprawdziany niestety. Dziś dzień bardzo luźny, wyszłam ze szkoły o 11.30, odwiedziłam stare, szkolne mury. Miło było zobaczyć znów tych wszystkich ludzi, z którymi widywało się codziennie przez tyle lat. Pamiętam jak szłam pierwszy raz do szkoły, pasowanie na ucznia, a tu już za chwilę trzeba będzie myśleć o maturze, studiach, cóż, taka kolej rzeczy.
Moja "Dżagi" pewnie jest w drodze na występ, nie wiem gdzie jedzie, co to za okazja, ale trzymam kciuki.
Na prośbę kilku osób wrzucam niektóre zdjęcia z jesiennego pleneru, na który to wybrałam się tydzień temu :)

Udanego weekendu!




















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.