środa, 30 stycznia 2013

changes

Jak widać zaszły małe zmiany w wyglądzie bloga :) dłuugo nie miałam pomysłu jak go zmienić, ale w końcu jakoś to wyszło, lepiej, gorzej, ale jednak.
Opanowałam przeziębienie, które próbowało mnie dopaść, w końcu mamy ferie, trzeba to jakoś dobrze wykorzystać a nie przeleżeć większość czasu w łóżku. Muszę przyznać, że tegoroczne ferie są mega niezorganizowane, totalny spontan. Czekam na wieści od Syśki, a jeśli wszystko pójdzie po naszej myśli to spędzamy razem 3 dni. Obawiam się, że może być ze mną źle, hahaha. 

Udanych ferii! Enjoy! 

środa, 9 stycznia 2013


Pewnego pięknego, sobotniego poranka :3 Ten mały debilek czasem sprawia, że mam ochotę wyjść i nie wrócić, ale jakby tak dłużej się zastanowić to bez niego byłoby nudno. To on w weekendowe poranki przybiega do mojego pokoju i daje buzi na dzień dobry, a każdego dnia przed snem przychodzi z książką i czeka aż przeczytam mu na dobranoc. Dziś wbił po mnie do szkoły, wywołał małą sensację, niewątpliwie. Miło było po długim dniu zobaczyć biegnącego go po korytarzu z odwiecznym uśmiechem na twarzy. 
Ten mały ludzik koloruje każdą z chwil ;*.

czwartek, 3 stycznia 2013

Kolejny nudny wieczór spędzany w łóżku z komputerem... bez sensu. Dawno tu nie pisałam, ale niestety nie miałam czasu, a może nawet i weny, poza tym nie działo się nic wartego uwagi, w sumie jak zawsze. Święta minęły szybko, praktycznie tak, jakby ich nie było, Sylwester również. Domowe zacisze, winko i Werka, a mimo tego cały wtorek cierpiałyśmy na brak snu, przy czym powtarzałyśmy coś tam do szkoły. Ten tydzień, a zwłaszcza dwa dni szkoły minęły niczym "ćwierć mgnienia". Teraz narzekam na nudę, ale w weekend już nie wytknę nosa z domu, bo będę ślęczeć nad książkami. Pocieszam się faktem, że już za kilkanaście dni szkolnych ferie, beztroskie dwa tygodnie, czyli to, co lubię najbardziej. 
Nie byłoby tak źle gdyby było dobrze, pomieszanie z poplątaniem, ale cóż, jak jest chujnia to musi być chujnia. Dobry początek roku, który od samego początku przynosi jakby peszka, ale okej, przywykłam. Nie mam nawet ochoty na jakikolwiek melanż o.O Cóż, rozpisałam się, niby o wszystkim a tak naprawdę o niczym, więc kończę, życzę milego weekendu wszystkim :) Nie wiem kiedy znów tutaj zajrzę, także buziak.